Muffinki idealne dla ludzi, którzy nie tolerują laktozy zawartej w mleku oraz dla takich jak ja, czyli ludzi którzy akurat nie mieli w domu mleka : ))
Miałam w domu truskawki i strasznie chciało mi się coś słodkiego, dlatego postanowiłam upiec babeczki. Pech chciał, że w domu nie miałam mleka, ale jak wiadomo, potrzeba matką wynalazków : ). Mleko w moich muffinkach zastąpiłam zwykłą wodą gazowaną, a margarynę olejem i ku mojemu zdziwieniu babeczki wyszły jeszcze lepsze niż zazwyczaj. Były leciutkie i puszyste. Zapraszam !
o.
Składniki na około 12 szt. :
- 2 szkl. mąki
- 3/4 szkl. cukru
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/4 łyżeczki soli
- 2 jajka
- 1/2 szkl. oleju
- 1 szkl. wody gazowanej
- 1 szkl. pokrojonych truskawek
Tradycyjnie, w jednym naczyniu połączyć składniki suche (mąkę przesiać), a w drugim mokre. Składniki mokre wlać do suchych i dokładnie wymieszać. Wystarczy mieszać trzepaczką, nie trzeba używać miksera. Dodać pokrojone truskawki i jeszcze raz wymieszać.
Ciasto nakładać do foremek do 3/4 ich wysokości. Piec około 20 min w temperaturze 180 stopni.
Smacznego !
Świetny pomysł - trzeba sobie umieć radzić w trudnych sytuacjach ;) Poza tym z takich wynalazków często wychodzi coś naprawdę pysznego :) Twoje muffinki wyglądają cudnie :)
OdpowiedzUsuńHej,
OdpowiedzUsuńNominuję Cię do Liebster Award. Więcej info tutaj:
http://dietetkowo-przerobkowo.blogspot.com/2013/06/budyniowa-owsianka-z-gorzka-czekolada-i.html
własnie przyrządzam zobaczymy co wyjdzie z tego :)
OdpowiedzUsuńDaj znać jak wyszły : )
OdpowiedzUsuńtrzeba przyznac ze ciasto wyszly za zadkie i brzydko rozlewaøay sie w papierowych foremkach wiec ulepszylam i dodalam trzy lyzeczki kakao :lyzka ciasta kawalek czekolady doslownie 1/4 kostki i kolejana lyzka....niebo w gebie :D
OdpowiedzUsuńNie ma co się przejmować, że ciasto było rzadkie : ). Dzięki temu po upieczeniu babeczki są pulchne i nie są twarde. Pozdrawiam : ))
UsuńWłaśnie próbuję ten przepis. Jako, że prócz mleka nie miałam również wody gazowanej, poszłam za Twoim sposobem i do zwykłej wody dodałam trochę sody :) W mojej wersji muffinki są z powidłami śliwkowymi. Muszę przyznać, że nigdy, przenigdy nie uzyskałam tak przepuszystych babeczek!!!! One mają konsystencję wręcz pianki! Są boskie! Dziękuję za ten przepis i polecam spróbować tej wersji :) Są naprawdę smaczne! Tak, tak, uległam pokusie i już spróbowałam, mimo że dopiero wyjęłam pierwszą porcję z piekarnika ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Jestem w trakcie pieczenia z Twojego przepisu. Jako, że prócz mleka nie miałam w domu również wody gazowanej, poszłam za Twoją radą i wykombinowałam :) Do zwykłej wody dodałam około łyżeczkę sody :) A zamiast truskawek pokusiłam się na powidła śliwkowe.
OdpowiedzUsuńBędę szczera: przepis jest fenomenalny!! :) Jeszcze nigdy, nigdy, nigdy nie uzyskałam tak PRZEpuszystych muffinek!!!! Są wprost genialne! Mają konsystencję wręcz piankową! A smak? Mmmm...palce lizać - tak, tak, dopiero co wyjęłam pierwszą porcję z piekarnika, a już uległam pokusie ;) Dziękuję Ci za ten przepis! Wielkie ukłony! Pozdrawiam serdecznie i polecam moją wersję :)
Strasznie się cieszę, że spodobał się Pani ten przepis. Tak jest, potrzeba matką wynalazków, ale chyba o to chodzi w gotowaniu ? : ) A muffiny z powidłami śliwkowymi brzmią naprawdę kusząco : ). Pozdrawiam serdecznie !
UsuńO, nie wiem dlaczego mój komentarz wskoczył 2 razy, skoro raz pojawił się błąd. :)
UsuńTak, gotowanie inspiruje, naprawdę :) Nieraz z najprostszego przepisu można stworzyć prawdziwe dzieło sztuki :) A muffinki były przepyszne - nawet mój Mąż, który nie przepada babeczkami (i dobrze, ma jedną, to mu wystarczy :P) zajadał się nimi aż mu się uszy trzęsły :) Dziś zamierzam powtórzyć tę sztukę :)
Pozdrawiam ciepło!
Dziękuję za miłe słowa i życze udanych wypieków. Pozdrowienia dla Pani i męża : ))
OdpowiedzUsuńDziękujemy i pozdrawiamy również :)
OdpowiedzUsuńJutro mam zamiar zrobić takie muffinki. :) Mój siostrzeniec nie może pić mleka, ponieważ jest alergikiem, także przepis idelany. :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie upiekłam pierwszą blachę i są przepyszne! Z tym, że dodałam wodę niegazowaną, a zamiast truskawek skórkę pomarańczową. Ciasto się strasznie rozlewało i wyszły mi takie...brzydkie, ale smaczne :) Po 12 babeczkach zostało mi jeszcze ciasta to rozlałam je na jeszcze 8 foremek, tym razem nalewałam do połowy foremki, a nie 3/4 ;)
OdpowiedzUsuńSą świetne, następnym razem dodam smakową wodę, ciekawe co z tego wyjdzie ;)
Ciasto pomimo tego ze jest dosyć rzadkie nie powinno stanowić problemu jeżeli pieczemy je w sztywnych, najlepiej sylikonowych foremkach : ) Zawsze można dodać trochę więcej mąki i też będzie ok. P.S pomysł z wodą smakową bardzo mnie zaciekawil, chyba sama będę musiała nad tym pomyśleć : ). Pozdrawiam!
UsuńMoje są w piekarniku, póki co wyglądają świetnie. Zabrakło mi mleka, a ten przepis jest idealny. Dziękuję :) Ja zamiast truskawek dodałam czekoladę i trochę mniej oleju i są niesamowite :)
OdpowiedzUsuńOstatnio już je robiłam, tylko zamiast truskawek dodałam czekoladę, a do drugiego ciasta(tak samo przyrządzonego) zamiast czekolady dodałam aromat migdałowy. Ciasto przed upieczeniem jest gęste i pyszne. Mam nadzieje, że takie samo będzie po upieczeniu. Przepis bardzo dobry, jak nie ma mleka w domu, warto zrobić muffiny według powyższego przepisu, gdyż są one równie pysze jak tradycyjne
OdpowiedzUsuńPrzepis wyglada świetnie tylko proszę o opinie czy lepiej smakuja tego samego dnia czy dopiero nastepnego? Sporo piekę i wiem że niektóre wypieki lepsze sa następnego dnia.
OdpowiedzUsuńJa zrobiłam z czekoladą a nie truskawkami i wyszły super :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę i powodzenia w dalszym kucharzeniu !
OdpowiedzUsuń